Forum Forum kibiców AZS OSRiR Kalisz Strona Główna Forum kibiców AZS OSRiR Kalisz
Koszykówka w Kaliszu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wzloty i upadki---> podsumowanie sezonu 2007-2008

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum kibiców AZS OSRiR Kalisz Strona Główna -> AZS OSRiR Kalisz w II lidze- sezon 2007/2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
red-maras




Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Śro 20:17, 19 Mar 2008    Temat postu: wzloty i upadki---> podsumowanie sezonu 2007-2008

Pierwszy sezon kaliskiej drużyny w rozgrywkach II ligi zakończył się w ubiegła niedzielę. Czy był to czas pełen wzlotów, czy może bolesnych upadków? Musicie zdecydować sami. Dla mnie osobiście był to czas niezapomnianych emocji, które sprawiały mi radość jak i smutek. Uważam, że ten rok można ocenić na 5. Do 5+ brakuje miejsca w pierwszej czwórce, a do 6 awansu do I ligi.

Pierwszy mecz to porażka z Spójnią Stargard Szczeciński. Nie będziemy tego spotkania rozpamiętywać bo nie warto. Za to chcę coś przypomnieć:
3000 ludzi na trybunach wybiera jak najlepsze miejsca i czeka na pierwszy gwizdek, który rozpocznie zmagania naszych graczy w Kaliszu. Mecz na hali Winiary Arena to też porażka, ale nie o to tu chodzi. Słyszałem, że trudno jest znaleźć osobę chcącą oglądać basket. A tu proszę na pierwszy mecz w Kaliszu przyszło około trzech tysięcy osób!!! Gdyby klub awansował do pierwszej klasy rozgrywek, uważam że niezbędnym było by przeniesienie spotkań właśnie na parkiet winiarskiej hali, bo skromna hala przy ulicy łódzkiej nie pomieściła by takiej masy widzów. Pierwszy mecz w najstarszym mieście w Polsce nie obfitował w doping dlatego postanowiono wyjść z propozycją stworzenia Klubu Kibica.

TAK!!! Pierwsze zwycięstwo akademików z Kalisza. Ojcem tego sukcesu był najlepszy gracz całego sezonu wśród naszych graczy Łukasz Olejnik. Zdobył on 27 oczek. Do tego dorzucili swoje trzy grosze Kuba Szymczak oraz Sławek Buczyniak i pierwsze 2 pkt stały się faktem.

Kolejny mecz to sprawdzian dla publiczności i zawodników. Obie strony zdały go perfekcyjnie bo z trybun słychać było: AZS!!! AZS!!! AZS!!! czy DO BOJU!! DO BOJU!! DO BOJU AZS!!! A na parkiecie było widać zaangażowanie oraz wole walki, która opłaciła się w zwycięstwo z pretendentem do awansu. Pokonaliśmy wtedy Pogoń Prudnik 78-67. Znowu nasz center zdobył najwięcej oczek i to dzięki niemu wygraliśmy ten mecz.

Ja jako kibic AZS byłem zachwycony taką pasą zwycięstw. Pierwsza pasą zwycięstw! Wiem że to nie to samo co w Huston Rockets no ale cóż nie można mieć wszystkiego. Nasza seria zakończyła swoją przygodę w Zabrzu. Po powrocie do domu na zawodników czekała rozgrzana publiczność oraz II drużyna ekstraligowego Śląska Wrocław. Kibice zobaczyli kolejne zwycięstwo oraz mnóstwo atrakcji jak konkurs rzutów za 3 czy losowanie, które odbywało się zresztą w każdym meczu. Tu trzeba pochwalić i bić brawa byłemu już kapitanowi akademików Jarkowi Jasiukiewiczowi, dzięki któremu między innymi oglądamy taki AZS a nie inny.

Pierwsze derby w historii AZS OSRiR Kalisz dla kaliszan!!! Był to mecz walki ponieważ nasza drużyna prowadziła aby stracić prowadzenie i doprowadzić do remisu. Żeby jeszcze rzut dający remis był jakiś zwykły ale nie!!! Piłka dla Pleszewa kilkanaście sekund do końca meczu! Strata Kamil Sierański przy piłce!!! POŁOWA BOISKA RZUT... jęk zawodu pleszewskich kibiców a euforia kaliskiej ekipy oraz kibiców, którzy wybrali się na ten mecz!!! Dogrywka została pewnie wygrana. Uważam że nasi ulubieńcy wyrwali skrzydła przeciwnikowi.

Następnego meczu nie zapomnę nigdy w życiu. Nie był to popis naszych zawodników ani zawodników ze Szczecina lecz panów z gwizdkami jak to określa sędziów trener Marek Białoskórski. W tym meczu zostaliśmy ewidentnie oszukani. Sędziowie za to dostali od publiczności taki szereg epitetów, że lepiej ich tutaj nie pisać.

Historyczna data w kaliskiej koszykówce 18.11.07!!! Magiczna bariera 100 pkt została przekroczona za sprawą rzutów osobistych Filipa Chrystka. Następny mecz to niespodzianka!!! Wygrywamy z ówczesnym liderem ligi AZS PO Opole!!! Był to niebywały sukces osiągnięty na parkiecie rywala!!!

Koszykówka to piękny sport. Pełen emocji i dramaturgi, trzymający w napięciu do samego końca!! Mecz z Nysą był niesamowity ale nie udało się wygrać. Nasi zawodnicy przegrali wygrany mecz. Taka jest koszykówka i tyle i hasło przewodnie NBA "Where amazing happens" jest całkiem na miejscu. No gdy by ta akcje aley up w wykonaniu Sławka i Jacka zakończyła się sukcesem można by było napisać "Where miracles happens"

Pasa trzech zwycięstw z rzędu spowodowała ogromny głód sukcesu w kaliskiej ekipie jak i kibicach. Pojawił się również temat wzmocnień drużyny. Wygrana z VB Leasing Siechnice, AZS Poznań i naszym pogromcą z pierwszego meczu sezonu dała nam realne szanse na walkę o miejsce w pierwszej czwórce!!! Chyba wszyscy tego pragneli, niestety kolejny mecz to porażka z Sudetami Jelenia góra, ale szansa nadal była ogromna.

Kolejny mecz to pokaz prawdziwej radosnej koszykówki wynik 95-52 i akcja aley-up Kuby i Jacka oraz około 20 trafionych rzutów za linii 6.25 mówią wszystko.

Bolesna porażka z Pogonią Prudnik oraz z MKS Zabrze sprawiły, że do PLAY-OFF jest dalej niż bliżej, ale są w zasięgu. W meczu ze Ślązakami zadebiutował jeden z naszych nabytków pan Grzegorz Małecki, drugi gracz Sebastian Zwolak niestety nie zadebiutował w tym sezonie, ale liczymy na niego w przyszłym sezonie(obiecuję że o Grzegorzu i Sebastianie powstanie osobny temat)

I nadszedł ten dzień!!! Derby Wielkopolski na kaliskiej ziemi!!! Wspaniała atmosfera na trybunach! Doping z obu stron!!! I pokaz freestyl'u!!! Mecz był piękny, pełen zwrotów akcji. Gdy AZS wyszedł na prowadzenie i kaliszanie zaczęli już świętować- bo mieli powody bodajże 8 pkt prowadzenia na niecałe 2 min do końca spotkania... PLESZEW odrabia!!! Piłka dla graczy OSRiR z boku niecałe 24 sekundy do końca i... rzekomy FAUL w ataku na Niziole(były już zawodnik pleszewskiej drużyny) popełniony przez Grzegorza Małeckiego!!! Prowadzimy zaledwie jednym pkt. Kolejny faul i zawodnik pleszewskiej drużyny staje na linii osobistych. Trafia na szczęście tylko jeden rzut!!! Ostatni rzut regulaminowego czasu gry nie znajduje drogi do kosza i mamy powtórkę z rozrywki. W derbach wielkopolski niestety jest remis 1-1. Nasi zawodnicy w dogrywce stracili animusz. A PLAY-OFF coraz dalej!!!

Kolejna wygrana z pretendentem do awansu, która wlewa w nas nadzieję na awans do 4!!! Pokonaliśmy AZS Szczecin na gorącym terenie i mamy tydzień przerwy ponieważ Olimpia Legnica rozstała się z rozgrywkami i kolejne łatwe 2 pkt w Kaliszu. Kolejny mecz miał być prawdziwym sprawdzianem. Mecz o wszystko mecz!!! o PLAY OFF!!!

Pamiętacie mecz z AZS PO Opole? Bo ja chciałbym zapomnieć. Marzenia o awansie pękły jak bańka mydlana!!! Fatalna gra zespołu, zero koncepcji gry pozycyjnej no i przy tym fatalna skuteczność w rzutach!!! Szkoda gadać o tym meczu. Chyba całe błoto jakie było w tym czasie w Kaliszu, powędrowało pod adresem AZS OSRiR Kalisz. Nie trudno się dziwić. Apetyt rośnie w miarę jedzenia(broń Cię panie Boże powiedzieć tak pani od biologii). Kaliscy kibice już zaczęli myśleć o kolejnym sezonie, a gracze pojechali do Nysy po porażkę no ale nic mówi się trudno.

Ostatni mecz Akademików w domu, zakończył się ogromnym zwycięstwem 110-61. A prym wśród zawodników wiódł Grzegorz Małecki oraz Łukasz Olejnik nasz kapitan, filar drużyny oraz najlepszy gracz w całym sezonie!!! Brawa dla niego!!! Ostatni mecz w sezonie to zwycięstwo w Poznaniu. Było to na pewno miłe pożegnanie graczy z ligowym parkietem.

I to moi drodzy koniec. Co mogę powiedzieć na zakończenie. Dziękuję wszystkim ludziom, którzy przychodzili licznie na mecze, dziękuje trenerowi i zawodnikom, dziękuję Jarkowi oraz sponsorom, bez których nie było by tej ekipy w Kaliszu. W pierwszym sezonie w II lidze AZS OSRiR Kalisz zajął mocną 7 pozycję w środku tabeli. Do finałowej stawki zabrało mu 2 wygranych meczy!!! Wiem teraz na pewno, że w przyszłym sezonie celem są PLAY-OFF's i tego się trzymajmy. A dalej "niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba."

A W PRZYSZŁYM SEZONIE WSZYSCY: LITERKA A!!! LITERKA Z!!! LITERKA S JAK AZS!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mily94




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Czw 16:30, 20 Mar 2008    Temat postu:

Z trzema tysiącami na inauguracje przegiąłeś...
max 2, przecież całe boki były pusta a razem z nimi hala ma 3170...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jarek
Administrator



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:31, 27 Mar 2008    Temat postu:

Zaraz po tym meczu, może rzeczywiście w zbytniej euforii po niewątpliwym sukcesie frekwencyjnym napisałem na stronie że było prawie 3 tys. osób. Media w swoich relacjach podawały liczbę 2,5 tys. i może rzeczywiście ta liczba jest bliższa rzeczywistości. Nie zmienia to faktu że był to rekord sezonu w naszej grupie, a może i całej II lidze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum kibiców AZS OSRiR Kalisz Strona Główna -> AZS OSRiR Kalisz w II lidze- sezon 2007/2008 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin